Co sądzisz o goncie dachowym?
 
 
Gont dachowy - co o nim sądzisz?

Co sądzisz o goncie dachowym?

Zadajemy sobie sprawę, że jeśli nie pracujesz w branży budowlanej, to ciężko będzie Ci w tym momencie wyrazić swoje zdanie na ten temat. Pomyślisz raczej co to takiego ten cały gont dachowy i nawet jeśli takowy gdzieś widziałeś, to wydanie opinii o nim może być zwyczajnie trudne. Spokojnie, to zupełnie naturalne! Jednak kiedy przyjdzie taki czas, że zechcesz postawić własne cztery ściany, to taka wiedza może Ci się bardzo przydać. Po to jesteśmy my i po to powstał ten artykuł. Zatem zaparz sobie dobrą kawę albo herbatkę i usiądź wygodnie. Będzie trochę nowych rzeczy, ale postaramy się, żebyś nie ziewał, tylko chłonął każde zdanie z zainteresowaniem. Gotowy? Za chwilę weźmiemy pod lupę wszelkie informacje o gontach dachowych i wszystko powinno stać się jaśniejsze.

Gont dachowy ot tak, po prostu!

Jak wyglądają dachówki, wie chyba każdy. Taki gont to też rodzaj pokrycia dachowego, który może być całkiem fajną dla nich alternatywą. Podobnie jak w przypadku dachówek tak i tu na jednym rodzaju się nie skończy. Mamy bowiem takie bardziej tradycyjne gonty drewniane. Stosowano je już dawniej, za nim w ogóle pojawiły się dachówki. Królowały one na dachach dworków szlacheckich, zamków czy kościołów. Można powiedzieć, że były w pewnym sensie symbolem luksusu. Choć zdarzało się też wyjątkowo, że pokrywano nimi skromniejsze chaty w górach. Po prostu gospodarze nie mieli odpowiedniej słomy, a dach trzeba było postawić. Także gonty drewniane ratowały sytuację. Dziś te naturalne pokrycia są dalej stosowane, jednak od jakiegoś czasu rynek budowlany zaczęły podbijać bardziej nowoczesne rodzaje krycia – gonty bitumiczne. O nich też dziś sobie szczegółowo powiemy. Tym bardziej że w ostatnim czasie zaczęły wzbudzać zainteresowanie wielu osób projektujących i budujących dachy. No dobrze, wiesz już, po co są nam gonty i znamy ich rodzaje, ale dobrze by było dowiedzieć się jeszcze coś więcej o każdym typie. Przecież zależy Ci na dachu doskonałym prawda? Dlatego nie ma się co zatrzymywać, ruszamy dalej!

Gont dachowy bitumiczny Matizol

O drewnianym goncie dachowym jeszcze słów parę

Drewniany gont to w pełni naturalny materiał, zwany w zależności od regionu szyndziołem, szyndlem lub szkudłami. Teraz wyobraź sobie deseczkę drewnianą o przekroju klina, gdzie wzdłuż dłuższego jej brzegu przebiega wpust. Łączymy takie deseczki, wsuwając je na siebie. Tak właśnie wygląda to klasyczne pokrycie dachu. Takie gonty dzielimy na łupane (szczypane) i cięte. Pora przybliżyć każdy z nich.

Gonty łupane to ręczna robota, która wymaga nieco wprawy. Tutaj rozłupuje się spory kawał drzewa przy pomocy np. siekiery. Uzyskane w ten sposób deseczki mają szerokość 7-14 cm, są w przekroju trójkątne. Ich lekko falistą powierzchnię wygładza się osikiem. To narzędzie z ostrzem ze stali, służące do strugania drewna. W grubszej ich części tworzy się specjalne rowki, które umożliwiają bezinwazyjne łączenie się ze sobą poszczególnych części. W ten sposób zyskujemy perfekcyjną i solidną konstrukcję dachową. Materiał drzewny do tego rodzaju pokrycia musi być bezsękowy i koniecznie iglasty. Długość takiej deszczułki wynosi ok. 60-70 cm. Ze względu na tę ręczną obróbkę materiału gonty łupane są najtrwalszym rodzajem spośród tych naturalnych.

Gonty cięte tworzone są z desek pozyskiwanych w tartakach, przycinane mechanicznie piłą i następnie odpowiednio formowane. Jednak taka ingerencja osłabia jakość tego materiału, dach jest mniej odporny na zmienne warunki pogodowe. Dlatego jest to również znacznie tańsze rozwiązanie niż gont łupany.

Trochę techniki układania gontu dachowego

Uff… wiesz już naprawdę sporo. Jeszcze trochę i za chwilę sam będziesz mógł postawić sobie taki dach. Oczywiście wcale nie musisz, bo przecież od tego są fachowcy, ale dla własnej satysfakcji poznaj teraz gonty drewniane od strony technicznej! Poszczególne deseczki zachodzą na siebie. Trzeba je uprzednio wsunąć jedną w drugą. Taki gont dachowy przytwierdza się do łat. Dawniej używano do tego specjalnie przystosowanych drewnianych kołków. Dziś zastępuje się je małymi najczęściej miedzianymi gwoździami. Niektórzy przyspieszają sobie ten etap pracy, wykorzystując tzw. gwoździarkę.

Obecnie technika układania gontu jest równie precyzyjna, jak te z ubiegłych stuleci. W tym celu rowki desek ustawia się po wewnętrznej stronie dachu, tak aby nie było przecieków. Dobiera się też odpowiednie kąty, aby ułatwić spływ wody z powierzchni. Pasmo ułożonych na dachu gontów to szar. Trzeba pamiętać, aby je układać jak najciaśniej, bo im dokładniej dopasujemy je do siebie, tym dach będzie solidniejszy. W trudniejszych partiach tj. na skosach, krawędziach tworzy się dodatkowe warstwy pokrycia. W miejscu koszy dachowych deseczki gontu muszą być bardzo dokładnie wycinane. Przy pracach trzeba zastosować specjalny impregnat. Tak wykończony dach jest w stanie przetrwać nawet ponad 40 lat!

Rodzaje gontów gitumicznych

Nowoczesne gonty bitumiczne też są na topie

Jesteś tam jeszcze? Tu też będzie ciekawie! Jeśli nie gonty drewniane, to masz jeszcze do dyspozycji nowoczesną wersję bitumiczną. To taka „dachówka”, która kształtem nawiązuje do tradycyjnego drewnianego gontu, połączenie tych dwóch rodzajów pokrycia. Jednak gont bitumiczny to owoc bardziej zaawansowanych technologii w porównaniu z tym wcześniej omawianym. Bitumity to długie pasma, które są powycinane tak, aby uzyskać rozmaite kształty np. prostokąta, trójkąta, czy też bardziej zaawansowanych wielokątów, łusek. Pojedynczy gont składa się z rdzenia ze szklanej włókniny zatopionej w masie bitumicznej. Taka konstrukcja (tzw. osnowa) ma swoje przełożenie na trwałość i wytrzymałość całego pokrycia. Im lepsze parametry ma masa, tym lepszy gont.

Na powierzchni widoczna jest posypka mineralna. Nie tylko chroni ona „dachówkę” przed przegrzaniem – promieniami UV, ale dodatkowo wzmacnia materiał. Ma także wpływ na barwę dachówki. Od niej zależy deseń. Wewnątrz gontu znajduje się folia lub drobna posypka, która odseparowuje poszczególne części. Gonty bitumiczne najlepiej sprawdzą się na dachach, gdzie kąt nachylenia mieści się w przedziale od 12 do 80°. Tam, gdzie mniejszy kąt pochylnia, warto uprzednio zastosować podkład z papy.

Krótko o montażu bitumitu

Nie będziemy się tu specjalnie rozwodzić. Warto po prostu, żebyś wiedział, że w tym przypadku śmiało możesz zrezygnować z łat i kontrłat dachowych. Na więźbie dachowej wystarczy zastosować zwykłe płyty OSB lub wodoszczelną sklejkę. Wtedy powierzchnia jest już na tyle równa, że wystarczy zamocować nasz gont za pomocą zszywek lub ocynkowanych gwoździ. Dodatkowo klejem bitumicznym wzmacnia się i uszczelnia strefy w okolicy koszy dachowych. Ważną kwestią przy montażu jest pogoda. Musi być ciepło, ale nie może być upalnie. Zatem optymalna temperatura powinna mieścić się granicach 20-25°C. Gonty układamy „na zakładkę”. Przykrywamy główki gwoździ zakładkami kolejnego pasma bitumitu. Podłoże wcześniej należy zaimpregnować. Aby pasma zostały ułożone profesjonalnie, pamiętajmy o właściwym kierunku. Zaczynamy kolejno od strony lewej do prawej, następnie od prawej do lewej.

Montaż gontu bitumicznego Matizol

Czas na „budowlany sąd ostateczny”

Tak, teraz już zdecydowanie więcej wiesz i nawet będziesz mógł się tą wiedzą pochwalić w towarzystwie. Jednak przede wszystkim sam możesz teraz odpowiedzieć sobie na pytanie postawione na samym początku. Naszym skromnym zdaniem warto rozważyć zaproponowane tu alternatywy dachowe. Jeśli marzysz o domku w górach, tam zdecydowanie najlepiej sprawdzi się tradycyjny gont drewniany. Takie gonty świetnie wyglądają też na dachach bardziej surowych wnętrz w klimacie loftowym, czy industrialnym. To rozwiązanie dla osób, które cenią sobie naturalne i ekologiczne aranżacje. To pokrycie przetrwa długie lata.

Gonty bitumiczne to propozycja ekonomiczna. Nie ma tu raczej mowy o marnowaniu, bo odpadów będzie niewiele. Także nadwyżki materiału nie będą potrzebne. Warto też dodać, że cena takiego dachu jest kusząca, bo nawet o połowę niższa. W porównaniu np. z dachówką ceramiczną ten wariant jest zdecydowanie tańszy. Jednak pamiętaj, że dach z bitumitu będzie miał krótszą żywotność niż ten drewniany. Zastanów się teraz i sam zdecyduj. Jeszcze jedno, byłeś bardzo dzielny! Udało Ci się przebrnąć przez ten gąszcz informacji i na pewno będzie Ci łatwiej.

wyświetleń artykułu: 1643
 
Instagram
Youtube
 
Komentarze
Bądź pierwszy i podziel się swoją opinią!
 
 
Dodaj komentarz
Komentarz został dodany!